Wyspiański – aneks. Muzeum Narodowe w Krakowie posiada największą i najcenniejszą kolekcję dzieł Stanisława Wyspiańskiego. Na obecnej wystawie, otworzonej 28 listopada 2017 roku w 110. rocznicę śmierci artysty, zaprezentowano blisko 500 dzieł sztuki pochodzących właśnie z tego zbioru.
W Publicznej Szkole Podstawowej nr 160 Zgromadzenia Sióstr Augustianek (ul. Skałeczna 10) średnie wyniki z egzaminu ósmoklasisty ukształtowały się na poziomie:język polski - 82 proc. (45 zdających)matematyka - 94 proc. (46 zdających)język angielski - 98 proc. (46 zdających)
Wystawa "PRZESZŁOŚĆ PRZYSZŁOŚCI. Dzieła sztuki z kolekcji Muzeum Książąt Czartoryskich w Krakowie. 1801-1886-2019", którą oglądać możemy w Galerii Plenerowej Łazienek Królewskich, poświęcona jest miejscom związanym z działalnością Muzeum Książąt Czartoryskich, takich jak Puławy i Kraków, oraz przełomowym datom w Wystawa „Sztuka nowoczesna z kolekcji książąt Lubomirskich”. Źródło: Muzeum Narodowe w Krakowie Jan Lubomirski-Lanckoroński buduje swoją kolekcję w sposób coraz bardziej świadomy. Opiera się ona nie tylko na najbardziej znanych nazwiskach, jak Picasso, Léger, Chagall, Miró, Dali, Le Corbusier, Warhol, Lichtenstein, Basquiat, Banksy, ale też na takich, które nie istnieją w powszechnej świadomości. Dlatego na wystawie pokazujemy dzieła twórców znanych wszystkim, a także mniej popularnych, choć równie znakomitych – mówi Anna Budzałek, kuratorka wystawy „Sztuka nowoczesna z kolekcji książąt Lubomirskich”, którą można oglądać w Pawilonie Czapskiego Muzeum Narodowego w Krakowie do 16 Czy muzea często sięgają po prywatne kolekcje? Anna Budzałek: Muzeum Narodowe w Krakowie już kilkakrotnie prezentowało prywatne kolekcje. W ostatnich latach mogliśmy oglądać kolekcje polskiego malarstwa Krzysztofa Musiała czy Andrzeja Starmacha, a także sztukę światową ze zbiorów Rafała Jabłonki. To zawsze jest niezwykłe przeżycie dla kuratorów wystaw, którzy dzięki temu mogą wejść do prywatnych pomieszczeń właścicieli i zobaczyć, co one kryją. W ten sposób poznajemy te kolekcje i w przyszłości możemy prosić o wypożyczenie niektórych dzieł na przygotowywane przez nas wystawy monograficzne oraz tematyczne. Tak jak ostatnio było to w przypadku prezentacji obrazów Jacka Malczewskiego. MHP: Czy Jan Lubomirski-Lanckoroński chętnie udostępnił swoje zbiory? Anna Budzałek: Tak, bardzo chętnie. Mamy już w stałej prezentacji w Galerii Rzemiosła Artystycznego dwa pochodzące z kolekcji rodziny Lubomirski średniowieczne witraże, więc ich zbiory kojarzyły się nam przede wszystkim ze sztuką dawną. Teraz okazało się, że Jan Lubomirski-Lanckoroński zajmuje się też sztuką współczesną, zarówno europejską, jak i amerykańską. W kręgu jego zainteresowań leży również sztuka polska, ale planując tę wystawę, zdecydowałam, że jednak pokażę posiadaną przez niego sztukę światową. MHP: Jak Jan Lubomirski-Lanckoroński buduje swoją kolekcję? Anna Budzałek: W sposób coraz bardziej świadomy. Opiera się ona nie tylko na najbardziej znanych nazwiskach, jak Picasso, Léger, Chagall, Miró, Dali, Le Corbusier, Warhol, Lichtenstein, Basquiat, Banksy, ale też na takich, które nie istnieją w powszechnej świadomości. Dlatego na wystawie pokazujemy dzieła twórców znanych wszystkim, a także mniej popularnych, choć równie znakomitych. Doskonałym tego przykładem jest obraz duńskiego malarza Per Arnoldiego, przedstawiający dwie barwne kule. Wpisałam go w kontekst sztuki abstrakcji geometrycznej, chociaż sam artysta odżegnuje się od takiego szufladkowania. Ale zrobiłam to na potrzebę narracji tej wystawy, pokazując tę pracę z dziełem Victora Vasarele'go. To jedna z pereł tej kolekcji, tak jak praca Steve'a Kaufmana przedstawiająca Marilyn Monroe. Znajduje się ona niedaleko „Czaszki” – obrazu jednego z najbardziej topowych artystów naszych czasów, czyli Damiena Hirsta. Widać na tych przykładach jak gust kolekcjonerski Jana Lubomirskiego-Lanckorońskiego się rozwija, jak coraz swobodniej porusza się on wśród najnowszych trendów w sztuce. Co nie jest takie łatwe, ponieważ te trendy szybko się zmieniają, a popularność niektórych artystów nie zawsze długo się utrzymuje. MHP: Na które prace zwróciłaby pani jeszcze uwagę odwiedzających wystawę gości? Anna Budzałek: Na prace artystów z grupy Cobra, którzy swoją działalność rozpoczęli po II wojnie światowej. Nazwa kolektywu pochodzi od stolic, w których mieszkali jego członkowie – Kopenhagi, Brukseli, Amsterdamu. Należeli do niego nie tylko malarze, ale też rzeźbiarze, performerzy, literaci. Byli oni zafascynowani surrealizmem, twórczością Picassa czerpiącego ze sztuki prymitywnej, którego inspirowały autentyczne, afrykańskie maski. Na wystawie można zobaczyć taką maskę, którą w swoim dziele wykorzystał Karel Appel. To też nie są rzeczy bardzo znane, ale mają swoje miejsce w historii sztuki i pan Jan to docenia. MHP: Docenia też meble. Jakie przykłady dizajnerskich zainteresowań kolekcjonera widzimy na wystawie? Anna Budzałek: Możemy zobaczyć tu szezlong i fotel zaprojektowane przez Le Corbusiera. Są one znakomitymi przykładami modernizmu międzywojennego. Między nimi postawiłam talerze Picassa, który zajmował się też ceramiką. Jest tu też bardzo ciekawy medal autorstwa Salvadora Dalego oraz rysunek zupy Cambell, którym Andy Warhol ozdobił dedykowaną mu książkę. MHP: Czy w rodzinie właściciela tych obiektów istniała w przeszłości tradycja zbierania dzieł sztuki? Anna Budzałek: Jak najbardziej. Wywodzi się ona z tradycji rodów arystokratycznych, świadomych wartości sztuki. Najlepszym tego przykładem jest prywatna kolekcja Izabeli Czartoryskiej, bez której nasze muzeum nie miałoby „Damy z łasiczką” Leonarda da Vinci i wielu innych bezcennych dzieł. Zresztą wiele kolekcji muzealnych powstało dzięki szczodrości donatorów, którzy udostępniali szerokiej publiczności posiadane przez siebie dzieła. Karolina Lanckorońska była także jedną z takich wspaniałych donatorek. Dzięki jej darowi wzbogacił się Zamek Królewski na Wawelu i Zamek Królewski w Warszawie. Jan Lubomirski-Lanckoroński te tradycje podtrzymuje. MHP: Dzieła, które do niego należą, pokazywane są w pawilonie Józefa Czapskiego. Czy istnieją jakieś powiązania między patronem tego miejsca a prezentowanymi tu pracami? Anna Budzałek: Józef Czapski jako młody człowiek, należący do grupy kapistów – artystów studiujących przed wojną na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie – wyjechał do ogarniętego twórczym fermentem Paryża. Biegał po galeriach, muzeach, pracowniach, chłonąc sztukę. Nie zawsze zgadzał się z nowymi prądami, bywał wobec nich krytyczny. Jednak choć obrał swoją drogę, to zawsze był nimi żywo zainteresowany. Dlatego uznaliśmy, że to miejsce jest jak najbardziej odpowiednie na prezentację dzieł właśnie tych artystów. Rozmawiała Magda Huzarska-Szumiec Źródło: MHP Olga Boznańska to jedna z najważniejszych polskich malarek, urodzona w Krakowie w 1865 roku. Była przedstawicielką malarstwa realistycznego, a jej styl charakteryzował się wyrafinowaną kolorystyką oraz precyzją wykonania. Boznańska malowała przede wszystkim portrety, które są uważane za najwybitniejsze jej dzieła. Leonardo da Vinci, właściwie Leonardo di ser Piero da Vinci, to jeden z największych artystów w historii świata. Był włoskim renesansowym malarzem, rzeźbiarzem, architektem, inżynierem, a także odkrywcą, matematykiem, anatomem, wynalazcą, geologiem, filozofem, muzykiem i pisarzem. Żył długo, jak na przełom XV i XVI wieku, bo 67 lat. Dzięki temu mógł tak wszechstronnie się rozwijać. Jako malarz stworzył dzieła należące do najlepszej twórczości, jaka kiedykolwiek powstała. Jego wielkie obrazy to „Ostatnia wieczerza” i „Mona Lisa” – to do nich ustawiają się najdłuższe „muzealne” kolejki; odpowiednio w bazylice Santa Maria delle Grazie w Mediolanie i w paryskim Luwrze. Można by wymieniać bez końca dzieła Leonardo. Wspomnijmy jeszcze tylko, aby pokazać niesamowity talent artysty, że jako inżynier tworzył projekty bardzo wyprzedzające jego czas, opracowując koncepcje śmigłowca i czołgu… Wróćmy do da Vinci jako malarza. I przenieśmy się do Krakowa. To tu wisi jeden z zaledwie 15 obrazów artysty, które przetrwały do dziś. Mowa o „Damie z gronostajem”. To jedyne dzieło Leonarda da Vinci w polskich zbiorach. Kim jest przed­sta­wiona dama? Cecylia Gallerani była kochanką księcia Ludovica Sforzy zwanego il Moro i znaczącą postacią na dworze Sforzów. Była kobietą bardzo dobrze wykształconą, obracała się wśród elity intelektualnej Mediolanu, prowadziła dysputy filozoficzne, biegle władała łaciną i starożytną greką, tworzyła poezję i uważana była za jedną z najwybitniejszych włoskich poetek tego okresu. Portret powstał w czasie, gdy Ludovico był już zaręczony z Beatrice d’Este. Malarz nie mógł wprost ukazać tajemnego związku Sforzy i Gallerani, ukrył więc relację w symbolach. Gronostaj, symbol czystości, nawiązuje zarówno do nazwiska Gallerani, jak i do godła Ludovica Sforzy, kawalera Orderu Gronostaja2. Ponadto gronostaj został ujęty przez artystę tak, by zakrywał brzemienność Gallerani, która nosiła wówczas w łonie syna Ludovica – Cesare’a. Wcześniej obraz znany był jako „Dama z łasiczką”, ale do dziś nie jest w pełni oczywiste, jakie zwierzę trzyma dama. Co ciekawe – miękko skręcone ciało gronostaja i obrót torsu kobiety były absolutną nowością w sposobie portretowania, która nadawała kompozycji rytmu. W czyich rękach obraz znajduje się od około 1800 roku? Autopromocja Specjalna oferta letnia Pełen dostęp do treści "Rzeczpospolitej" za 5,90 zł/miesiąc KUP TERAZ A no właśnie – w rękach bohaterów, obok samego Leonardo, tego artykułu. Mianowicie rodziny Czartoryskich. To ta sama rodzina, która dziś – dzięki założonemu przez nią prawie 150 lat temu muzeum – dostarcza odwiedzającym Kraków i tu mieszkającym wspaniałej kulturalnej rozrywki. Muzeum książąt Czartoryskich zostało otwarte w 1878 roku. Jego początki sięgają roku 1801 i zbiorów księżnej Izabeli Czartoryskiej, prezentowanych w jej puławskim muzeum. Z końcem XIX wieku zbiory przeniesiono do Krakowa. Po II wojnie światowej muzeum było pod opieką Muzeum Narodowego w Krakowie, a w 1991 pieczę nad zbiorami przejęła Fundacja Książąt Czartoryskich. 29 grudnia 2016 roku Fundacja Książąt Czartoryskich sprzedała Skarbowi Państwa całą kolekcję wraz z budynkami muzealnymi za łączną kwotę 100 mln euro. Od tej pory kolekcja książąt Czartoryskich stała się integralną częścią Muzeum Narodowego w Krakowie. Muzeum Książąt Czartoryskich przechodziło gruntowny remont w latach 2010-2019. Po renowacji zostało na chwilę otwarte, a zaraz potem zamknięte – przez pandemię. Budynek muzeum zachwyca, jest niezwykle nowoczesny; miasta takie jak Nowy Jork, Paryż czy Londyn by się go nie powstydziły. Wyposażenie to najpoważniejsza inwestycja dyrektora Muzeum Narodowego w Krakowie Andrzeja Betleja. Stylowy dziedziniec z przeszklonym dachem jest miejscem spotkań i uroczystości. „Gablotę dla Damy specjaliści od prewencji muzealnej uważają za najnowocześniejszą, jaka powstała w ostatnich latach, i jaka jest dedykowana tak wyjątkowym dziełom” – mówił Betlej podczas konferencji zorganizowanej w związku z otwarciem muzeum w grudniu 2019. Samo wykonanie i odnowienie gablot to koszt 6 mln złotych. A cały remont? 51 mln złotych. Kolekcja drogocennych pamiątek zbieranych przez rodzinę Czartoryskich i Potockich jest po prostu imponująca. Zobaczymy tu zbiór sztuki starożytnej, antyczną biżuterię, dzieła sztuki sakralnej, sztuki Dalekiego Wschodu, liczne pamiątki po królach i bohaterach narodowych, a także Rembrandta, czy najsłynniejszą z tego wszystkiego „Damę z gronostajem” Leonarda da Vinci. Eksponaty podpisane są w dwóch językach – po polsku i angielsku. Muzeum Książąt Czartoryskich to obowiązkowa atrakcja dla mieszkańców Krakowa i odwiedzających stolicę Małopolski. Inne warte zobaczenia atrakcje – LINK Do Krakowa zaprasza pięciogwiazdkowy hotel Sheraton Grand Kraków Sheraton to hotel idealnie położony nad Wisłą, zaraz obok Wawelu. Słynie z tarasu widokowego, luksusowych pokoi i najwyższych standardów gościnności. Wyposażony jest w basen, siłownię, salon masażu. Najlepsze ceny pobytów czekają na gości na stronie Warto skorzystać z oferty Stay&Dine w myśl zasady, że Sheraton to nie tylko hotelowe łóżko. W pakiecie poza noclegiem i śniadaniem dla dwóch osób jest wyśmienita kolacja, parking i możliwość późnego wymeldowania do godziny 14 (aby skorzystać z oferty, należy wejść na wybrać hotel Sheraton Grand Krakow i daty, a w polu stawki specjalne – umowa / promocja / kod wpisać ES1). Materiał Promocyjny
W Krakowie znajdziesz całe mnóstwo miejsc, w których można kupować obrazy i inne unikalne dzieła sztuki wybitnych artystów. Miłośnicy antyków i pięknych przedmiotów z poprzednich epok bez problemu mogą odszukać oryginalne okazy w licznych lokalnych antykwariatach. Miejsca te oferują bogatą kolekcję najrozmaitszych antyków i
Do końca lipca w galerii Skende Shopping w Lublinie można bezpłatnie oglądać wystawę mebli Ikei zamienionych przez studentów projektowania wnętrz WSPiA w swego rodzaju regionalne dzieła sztuki. Wystawa „Ikea po lubelsku” wieńczy współpracę marki z Lublinem i Wyższą Szkołą Przedsiębiorczości i Administracji w ramach projektu pracowali na meblach z drugiej ręki, dostarczonych przez dział sprzedaży okazyjnej Circular Hub Ikei. W efekcie powstały swoiste dzieła sztuki ludowej, ozdobione tradycyjnymi regionalnymi wzorami. Wystawa prac mebli przygotowana została pod kierunkiem dr Małgorzaty Michalskiej-Nakoniecznej (Wyższa Szkoła Przedsiębiorczości i Administracji). Ekspozycję można oglądać bezpłatnie do końca lipca w Skende grupa studentów Wydziału Artystycznego Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie (opiekun: dr Sławomir Plewko) stworzyła film inspiracyjny z okazji 5-lecia Ikei ramach inicjowanej przez Miasto Lublin współpracy z marką powstały również:po cztery neony autorstwa studentki Wydziału Artystycznego UMCS w Lublinie, Miruny Gheordunescu;grafiki do aplikacji promującej ekologiczne rozwiązania w zakresie segregacji śmieci, autorstwa Darii Morgen;identyfikacja graficzna „Strefa psa” (projekt) dla firmy Skende;projekt tablicy informacyjnej „Inaczej” dla tejże powstał w ramach inicjatywy MatchTo inicjatywa stworzona w 2020 r. we współpracy z Urzędem Miasta Lublina. Jej celem jest spotkanie przedsiębiorców z ambitnymi studentami przy wspólnych projektach. Ma to być okazja do rozwinięcia skrzydeł przez młode, ambitne osoby. Dla przedsiębiorstw z kolei możliwość pracy z świeżymi, nieograniczonymi niczym umysłami studentów.– Miasto Lublin jako jeden z celów obecnej Strategii Lublin 2030 obrało wsparcie rozwoju kreatywności, innowacji i relacji pomiędzy ekosystemami gospodarczymi. Jedną z potrzeb, którym wychodzimy naprzeciw, jest rozwój współpracy pomiędzy rozpoczynającymi swoją drogę zawodową studentami kierunków kreatywnych w Lublinie a przedsiębiorstwami z naszego miasta. Celem inicjatywy Match jest wprowadzenie studentów na lokalny rynek pracy i zapoznanie ich z jego oczekiwaniami. Przedsiębiorcy dzięki temu również mają możliwość poznania przyszłych pracowników, współpracowników. Mogą też wzbogacić swoje firmy o nowe rozwiązania związane z promocją i reklamą – opowiada Jacek Jakubowski, Wydział Strategii i Przedsiębiorczości, UM Lublin.

Według wstępnych szacunków straty klientów sięgają 300 milionów złotych. Reportaż Kamili Wielogórskiej "Piramida finansowa i dzieła sztuki" w "Superwizjerze" TVN. Joanna S. to

Założeniem wystawy stałej sztuki starożytnej z kolekcji Muzeum Narodowego w Krakowie, mieszczącej się na 1 piętrze w Arsenale Muzeum Książąt Czartoryskich, jest ukazanie kompleksowego obrazu sztuki kultur starożytnych. Trzon ekspozycji stanowi zbiór pozyskany przez księcia Władysława Czartoryskiego w 2. połowie XIX wieku. Jego istotnym uzupełnieniem jest zespół obiektów z Muzeum Narodowego w Krakowie i z kolekcji Rodziny Potockich z Krzeszowic, która obejmuje głównie rzeźby i płaskorzeźby rzymskie. Natomiast kilkanaście artefaktów pochodzących ze zbiorów Instytutu Archeologii UJ stanie się dopełnieniem wystawy. Obiekty należące do tych ważnych krakowskich kolekcji wzajemnie doskonale się uzupełniają, co umożliwia zaprezentowanie w atrakcyjny sposób rozwoju sztuki najważniejszych kultur starożytnych. Trasa zwiedzania pozwala zapoznać się z poszczególnymi zespołami zabytków w układzie podróży po basenie Morza Śródziemnego: od Egiptu przez Italię, Grecję, Azję Mniejszą, na Egipcie z czasów rzymskich kończąc. W poszczególnych gablotach znajdują się obiekty wszystkich dziedzin rzemiosła starożytnego: eksponowana jest kamienna rzeźba architektoniczna, dekoracyjna, portretowa, funeralna, rzeźba w drewnie, wyroby odlewane i wykuwane z brązu, srebra, złota oraz malarstwo na drewnie, wyroby gliniane, plecionkarskie, fajansowe i ze szkła. Są to przedmioty codziennego użytku, kultowe, dekoracyjne, a także należące do wyposażenia grobowego. Jako dopełnienie głównej ekspozycji sztuki starożytnej zwiedzający może zobaczyć dwie wystawy w pomieszczeniach baszt przylegających do budynku Arsenału: wybór monet greckich i rzymskich oraz zespół obiektów z terenu Polski pochodzący z kolekcji prahistorycznej księcia Władysława Czartoryskiego.
Terminem tym określany jest okres od XV – XVII wieku. Renesans narodził się we Włoszech (Florencja) w XIV wieku. Mecenat – przede wszystkim dworu oraz naśladujących króla magnatów, dostojników kościelnych i bogatych mieszczan, a także rozkwit państwa – to czynniki sprzyjające rozwojowi nauki i sztuki. W architekturze polskiej
Obrazy Mychajło Bojczuka i Luny Drexler oraz rzeźba Janiny Reichert-Toth, czyli dzieła sztuki sprowadzone ze Lwowa, trafiły na wystawę "Nowy początek. Modernizm w II RP", którą od 29 lipca będzie można oglądać w Muzeum Narodowym w Krakowie. Dzisiaj mamy szczęśliwy finał wielkiego przedsięwzięcia. Był to duże wyzwanie logistyczne, także względu na sprawy formalne związane z podpisywaniem kontraktu ze stroną ukraińską, co wymagało wielodniowych negocjacji - przyznała koordynatorka wystawy Katarzyna Szepieniec. Jak podkreśliła, wielkim wyzwaniem było ubezpieczenie obiektów ze względu na toczącą się w tym kraju wojnę. Wszystko jednak udało się zorganizować dzięki współpracy instytucji - Lwowskiej Narodowej Galerii Sztuki i Muzeum Narodowego we Lwowie z Muzeum Narodowym w Krakowie. To właśnie w ostatniej z tych instytucji od 29 lipca oglądać można ekspozycję pt. "Nowy początek. Modernizm w II RP", drugą z serii "4 × nowoczesność". W tym cyklu krakowscy muzealnicy przyglądają interpretacji nowoczesności w sztuce i kulturze polskiej XX i XXI wieku. Tym razem pokazujemy Polskę międzywojenną; przedstawimy niezwykłą panoramę modernizmu tamtych czasów, od architektury, przez rzeźbę, malarstwo, grafikę i meble, po fotografię. Jest to niezwykłe przedsięwzięcie wystawiennicze; sprowadzamy obiekty z całej Polski, a także z Ukrainy, żeby pokazać różnorodność i skalę osiągnięć tamtych lat - podkreślił dyrektor MNK Andrzej Szczerski. Dzieła, które wypożyczone zostały na wystawę, to ikona "Prorok Eliasz" i akwarela przedstawiająca księżną Jarosławnę autorstwa Mychajło Bojczuka, "Autoportret w świątyni" Luny Drexler oraz rzeźba "Lotnik. Projekt pomnika na Cmentarz Łyczakowski" Janiny Reichert-Toth. Jak przyznał dyrektor MNK, Bojczuk w Polsce jest bardzo słabo znany, ale "przez swoje wpływy we Lwowie oddziaływał też na polskich artystów, między innymi na młodego Jerzego Nowosielskiego". Z kolei prace dwóch pozostałych artystek - w ocenie Szczerskiego - "prezentują różnorodność środowiska lwowskiego i tematyki podejmowanej wówczas przez artystów". Jest to fragment wystawy, a na całej ekspozycji mamy arcydzieła modernizmu polskiego, które zidentyfikować można przez takie nazwiska jak Witkacy, Władysław Strzemiński, Katarzyna Kobro, Barbara Brukalska i Zofia Stryjeńska; tych wszystkich, których bardzo cenimy, pokazujemy tutaj od nowa i od nieznanej strony. Pokazujemy wyjątkowy wybór arcydzieł tego czasu; takiego zespołu nigdy jeszcze w Krakowie nie widziano i z pewnością się już nie powtórzy, bo to unikalna okazja, żeby te wszystkie dzieła zobaczyć w takiej konfiguracji - wskazał dyrektor. Jego zdaniem prezentowany na ekspozycji obraz modernizmu jest o wiele bardziej dynamiczny i zróżnicowany niż ten, do którego przywykliśmy - pozwala zapoznać się zarówno z dziełami awangardowymi, jak tradycjonalistycznymi, prezentuje obiekty z dziedziny architektury i sztuk wizualnych, a także meble i elementy wyposażenia mieszkań. Express Biedrzyckiej: Krzysztof Śmiszek nie gryzł się w język: Rząd sprzedaje ściemę Który zakątek Polski powinieneś odwiedzić? Pytanie 1 z 8 Wypoczynek planujesz... Ze sporym wyprzedzeniem Najczęściej kilka dni przed Spontan to moje drugie imię! Wakacje zawsze spędzam w domu Można tu pośród wybitnych polskich dzieł sztuki odpocząć od zgiełku wielkiego turystycznego miasta. Proponujemy wizytę w Gmachu Głównym oraz Galerii Sztuki Polskiej XIX wieku mieszczącej się w Sukiennicach. Przy tej okazji przypominamy, że niedziela to dzień wolnego wstępu na wszystkie wystawy stałe. Charakterystyczną branżą przemysłów kultury jest działalność osób zajmują-cych się renowacją i konserwacją zabytków i dzieł sztuki. Kadry do pracy w tym zawodzie kształcą w Krakowie zarówno szkoły średnie, jak i szkoły wyższe. Wielu ekspertów uważa, że miasto, posiada najlepiej wykwalifikowaną w tym zakresie kadrę. Według danych WUS, w 2000 roku w Krakowie działało 157 firm deklarujących jako podstawową działalność konserwację/renowację zabyt-ków i dzieł sztuki. Do tej liczby należy jednak podejść bardzo ostrożnie. Usługi związane z konserwacją i renowacją zabytków świadczy także wiele firm działa-jących w sektorze budowlanym, których identyfikacja nie jest możliwa. Wśród wymienionych 157 firm 58 zajmowało się wyłącznie konserwacją dzieł sztuki, pozostałe to firmy specjalizujące się w renowacji budynków lub świadczące obydwa rodzaje usług. Większość firm zajmujących się konserwacją dzieł sztuki określało profil swojej działalności ogólnie – tzn. konserwacja dzieł sztuki, jedynie kilka wyraź-nie definiowało pole swoich zainteresowań: tkaniny, papier i skóra, obrazy, rzeźba, dewocjonalia kościelne, przedmioty użytkowe, meble. W grupie zajmu-jącej się renowacją i konserwacją budynków największymi podmiotami są: 120 Przedsiębiorstwo Rewaloryzacji Zabytków w Krakowie SA, Pracownie Kon-serwacji Zabytków Wawel sp. z oraz Zarząd Rewaloryzacji Zespołów Za-bytkowych Krakowa. Podobnie jak i w całym sektorze przemysłów kultury, w omawianej branży dominowały firmy zatrudniające do 5 osób, jedynie 15 z nich to firmy większe, zatrudniające od 6 do 20 osób, i 5, które deklarowały zatrudnienie w przedziale 21–100 osób (tab. 31). Największą firmą tej branży, zatrudniającą powyżej 251 osób, było Przedsiębiorstwo Rewaloryzacji Zabytków w Krakowie SA. Roz-drobnienie na rynku konserwacji dzieł sztuki jest zjawiskiem bardzo niekorzyst-nym, jako że towarzyszy mu spadek pozycji tych firm na rynku krajowym i zagranicznym35. Tabela 31 Struktura wielkości podmiotów działających w konserwacji zabytków Krakowa Przedział zatrudnienia Liczba podmiotów 1–5 osób 109 6–20 osób 12 21–100 osób 18 101–250 osób 0 Powyżej 251 osób 0 Ogółem 139 Źródło: opracowanie własne na podstawie danych WUS Kraków, 2000. *** Przemysły kultury są ważną częścią krakowskiej bazy gospodarczej, przy-czyniają się do dywersyfikacji pełnionych przez miasto funkcji, znacząco uczestniczą w generowaniu nowych miejsc pracy. Opierając się na lokalnej kulturze, tradycjach miasta, bogatym środowisku artystycznym i kreatywności podnoszą rangę Krakowa jako ośrodka kultury. Szanse, jakie niesie ze sobą sektor przemysłów kultury, nie są jednak w Krakowie w pełni wykorzystane, choć miasto posiada wszelkie walory, aby w oparciu o ten sektor budować swo-ją przewagę konkurencyjną (tab. 32). Warto także podkreślić, że podejście do przemysłów kultury jako czynnika rozwoju gospodarczego pozwala na uzyskanie środków z funduszy struktural-nych UE, szczególnie Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego (ERDF) i Europejskiego Funduszu Socjalnego (FSE), przeznaczonych na wsparcie roz-woju gospodarczego regionów. Jest to szczególnie ważne z punktu widzenia akcesji Polski do UE36. Zaznaczyć należy, że rozwój przemysłów kultury dobrze wpisuje się we wstępną wersję Narodowego Planu Rozwoju Polski na lata 2004–2006, który jest podstawą ubiegania się o fundusze strukturalne. Zgodnie 35 J. Purchla, K. Broński, M. Murzyn, M. Smoleń, Przemysły kultury..., 36 Szersze odniesienie do tej problematyki w załączniku nr 1. 121 z zapisem w omawianym planie celem strategicznym Polski jest rozwijanie gospodarki opartej na wiedzy i przedsiębiorczości, zdolnej do długotrwałego, harmonijnego rozwoju, zapewniającej wzrost zatrudnienia i osiągnięcie spójno-ści społecznej, ekonomicznej i przestrzennej z UE na poziomie krajowym i re-gionalnym. Poza bezpośrednimi korzyściami ekonomicznymi, przemysły kultury wpły-wają także na charakter miasta – jego jakość, współtworzą atmosferę, kształtują wizerunek, zwiększają ofertę dóbr i usług kultury na rynku. Aspekty te są rów-nie ważne z punktu widzenia mieszkańców miasta. Tabela 32 Przemysły kultury Krakowa Silne strony Słabe strony Szanse Zagrożenia Przemysł książki • renomowane, elitarne wydaw-nictwa o ustalonej pozycji • rozdrobnienie rynku wydawni-czego • brak strategii i skutecznych działań służących tworzeniu pozytywnego klimatu do rozwo-ju tego rodzarozwo-ju działalności • uznanie przemysłów kultury przemysłem regionalnej szansy w strategii rozwoju wojewódz-twa małopolskiego • możliwość pozyskania w przyszłości na rozwój tej branży środków z funduszy strukturalnych • dominacja warszawskich do-mów wydawniczych • spadek znaczenia książki na rzecz nowych form przekazu, przede wszystkim Internetu Przemysł filmowy • wizerunek i atmosfera Krakowa jako ośrodka kultury • silne środowisko literackie, aktorskie i reżyserskie • istniejąca infrastruktura tech-niczna (np. studia produkcyjne) eduka-cyjnego do rozwoju przemysłu filmowego • brak strategii i skutecznych działań służących tworzeniu pozytywnego klimatu do rozwo-ju tego rodzarozwo-ju działalności • rosnący popyt na krajowe produkcje telewizyjne zgłaszany przez publiczne TV, jak i rozwi-jające się stacje komercyjne • wzrost zainteresowania Pola-ków krajowymi produkcjami • koncentracja mediów telewi-zyjnych w Warszawie • upartyjnienie KRRiTV, a co za tym idzie decyzji o przydziale koncesji • zdominowanie produkcji tele-wizyjnej i filmowej przez produ-centów z Warszawy 122 123 Media • obecność potentata krajowego na rynku radiowym – radia RMF FM, i związana z nim pozytywnego klimatu do rozwo-ju tego rodzarozwo-ju działalności Krakowa jako centrum medial-nego • zainteresowanie tą branżą kapitału zagranicznego • koncentracja firm medialnych w Warszawie Przemysł muzyczny • istniejąca infrastruktura – studia nagrań pozytywnego klimatu do rozwo-ju tego rodzarozwo-ju działalności artystyczne • zaplecze regionalne artystów i tradycji pozytywnego klimatu do rozwo-ju tego rodzarozwo-ju działalności 124 • duży popyt – Kraków jako centrum turystyczne • uznanie przemysłów kultury przemysłem regionalnej szansy w strategii rozwoju wojewódz-twa małopolskiego Małe przemysły kultury: sztuki sceniczne, handel sztuką, działalność gospodarcza arty-stów • tradycje miasta • renoma Krakowa jako stolicy kultury • pozycja Krakowa na arenie turystycznej Polski i Europy (turystyka kulturalna) • istniejąca infrastruktura • brak strategii i skutecznych działań służących tworzeniu pozytywnego klimatu do rozwo-ju tego rodzarozwo-ju działalności • uznanie przemysłów kultury przemysłem regionalnej szansy w strategii rozwoju wojewódz-twa małopolskiego Źródło: opracowanie własne. 124 6. WPŁYW SEKTORA KULTURY NA ATRAKCYJNOŚĆ Co istotne jednak, Muzeum Narodowe w Krakowie pokazuje broń i barwę w innym aspekcie: interesuje nas użytkowy i historyczny aspekt, ale też artystyczny, a mamy bezcenne dzieła sztuki Ignacy Aleksander Gierymski (ur. 30 stycznia 1850 w Warszawie, zm. między 6 a 8 marca 1901 w Rzymie) – polski malarz, przedstawiciel realizmu, prekursor polskiego impresjonizmu, luminista, rysownik; młodszy brat Maksymiliana Gierymskiego . Aleksander Gierymski ukończył III Gimnazjum w Warszawie w 1867 r. i w tym samym roku rozpoczął kPucrHm.
  • qox99egomm.pages.dev/80
  • qox99egomm.pages.dev/14
  • qox99egomm.pages.dev/7
  • qox99egomm.pages.dev/24
  • qox99egomm.pages.dev/39
  • qox99egomm.pages.dev/25
  • qox99egomm.pages.dev/64
  • qox99egomm.pages.dev/80
  • dzieła sztuki w krakowie